Potrzebuje kredytu "zaufania"

Witam
Jestem w trudnej sytuacji finansowej i potrzebowałbym kredytu na kwotę 105000zł, ponieważ taki kredyt pomógłby mi spłacić wszystkie moje zobowiązania i wyjść w życiu na prostą.
Moja sytuacja nie przedstawia się zbyt ciekawie ponieważ mam dwa kredyty na drodze sądowej na kwotę ok. 29000zł (Alior ok.6000zł oraz Eurobank ok.23000zł). W Eurobanku posiadam również limit w koncie ok.1200zł oraz kartę kredytową ok.1200zł do spłaty. Posiadam również zajęcie komornicze na kwotę ok.17000zł, oraz 2 chwilówki również na drodze windykacji na kwotę ok.7500zł.
Posiadam również kredyt w Raiffeisen gdzie zostało mi ok
48000zł do spłaty (kredyt ten jest na bieżąco spłacany).
Wszystko razem wychodzi właśnie ok.105000zł.
W tak trudną sytuację wprowadziła mnie własna głupota (chwilówki spłacane chwilówkami) której już nigdy w życiu nie popełnię.
Zajęcie komornicze jest narazie wstrzymane ponieważ żona wniosła o alimenty do momentu wyjścia na prostą dlatego jak narazie mamy płynność finansową.
Żona pracuje w hurtowni wielobranżowej na umowę o pracę na czas nieokreślony i zarabia 2080zł na rękę.
Ja pracuję jako żołnierz zawodowy na kontrakcie do końca lutego 2020 roku i zarabiam 2740zł na rękę z czego 1000zł jak narazie wpływa na konto żony jako alimenty.
Razem zarabiamy ok.4800zł netto i moglibyśmy spłacać spokojnie 1700zł raty miesięcznej.
Bardzo byłbym wdzięczny bankowi który udzieliłby mi kredytu "zaufania" w kwocie 105000zł i obiecuję, że kredyt będzie spłacany terminowo, ponieważ po takiej szkole życia już nigdy więcej takiego błędu nie popełnię.
Wiem że w mojej sytuacji nie mam zbyt dobrej historii w BiK, ale jeżeli ktoś byłby w stanie mi
Formalności mógłbym załatwić w placówkach w Żaganiu, Żarach, Bolesławcu bądź ewentualnie w Zielonej Górze.
Bardzo proszę tylko o poważne oferty i z góry Dziękuję.
Pozdrawiam